Decyzja o poddaniu się zabiegowi plastycznemu jest zwykle trudna i często pacjenci latami zwlekają z jej podjęciem. Jest to uzasadnione: nie jesteśmy pewni, czy zabieg spełni nasze oczekiwania, czy będzie dla nas bezpieczny, czy gojenie po zabiegu przebiegnie bez komplikacji. Dlatego tak ważne jest, aby była przemyślana i podjęta świadomie.
Obwisły brzuch, odstające uszy, zmarszczki nie bolą, nie grożą pogorszeniem zdrowia, stąd często zabieg plastyczny traktowany jest jako fanaberia, wymysł, niepotrzebne narażanie się. Czy zabieg plastyczny jest zabiegiem leczniczym? Oczywiście zdarza się, że pacjent po operacji plastycznej powiek „lepiej widzi” (wiotka skóra nie przysłania pola widzenia), czy też po operacji dużych obwisłych piersi lepiej funkcjonuje nasz kręgosłup. Nie są to jednak zbyt częste wskazania w chirurgii estetycznej. Ale przecież na każdym kroku słyszymy, czytamy jak ważne w życiu jest zdrowie psychiczne. Promowana jest asertywność, przebojowość, samoakceptacja.
Z moich doświadczeń i długich rozmów z pacjentami wynika, że poddanie się zabiegowi plastycznemu ma ogromny wpływ na nasze późniejsze samopoczucie, zwiększa wiarę we własne możliwości, ułatwia nawiązywanie kontaktów, pozbawia kompleksów. Czasem, oglądając dokumentację fotograficzną przed i po operacji, ktoś postronny może odnieść wrażenie, że pacjenci po zabiegu zostali specjalnie poddani sztuce wizażu (fryzura, opalenizna, makijaż, efektowna bielizna), aby uzyskać większy kontrast pomiędzy zdjęciem przed i po zabiegu. Nic bardziej mylnego – zmiany te nie są narzucone; pacjenci po przeprowadzonej operacji sami czują potrzebę i przyjemność zadbania o własny wygląd.
Najprzyjemniejsze są relacje pacjentów jak zmieniło się w ich życie osobiste i zawodowe po zabiegu. Nie ma się wtedy wątpliwości czy zabieg plastyczny leczy.
Wygląda na to, że leczy, i ciało i ducha.